Zgadzam się z moimi przedmówcami na pewno w jednym. To film nietypowy i w sensie formy niezwykły. Okazuje się że bez słowa mówionego można również wiele przekazać. To taki kontrast w stosunku do amerykańskiego kina lat 90 spod znaku Tarantino czy brytyjskiego Guy'a Ritchie ( jeśli takie porównanie-kontrast jest w tym...
więcej
Film o niesamowitym, uderzajacym wplywie na widza.
A juz muzyka - cudo. Zwlaszcza monotonna recytacja frazy - "Koyanissqatsi" przez meski glos na poczatku i pod koniec filmu. Sluchaledm tego potem na plycie z muzyka i po prostu brak mi slow.
PS a wiecie moze jak mozna zdobyc w Polsce druga czesc trylogi "Qatss" czyli...
Bardzo dziwna sprawa z tą datą pemiery (2003 r.). Wychodzi na to, że ja, oglądając ten film ok. 15 lat temu, oglądałem go na pokazach przedpremierowych :)
Ciekawy pomysł, naprawdę dobre, poruszające zdjęcia, ale bez rewelacji. Muzyka mogłaby być dużo lepsza, a poza tym film naprawdę by nie ucierpiał, gdyby go skrócić o pół godziny... Generalnie - cieszę się, że go zobaczyłam, ale na pozostałe dwie części się nie wybieram!
który oceniam na FilmWebie; specjalnie wybrałem sobie z okazji takiego jubileuszu takie cudo i to była dobra decyzja. To jest film którego nie da się w żaden sposób oddać słowami - to trzeba zobaczyć.
Jak parę razy napisałem na forum FW, najważniejsza w filmie dla mnie jest fabuła, a tutaj takowej zabrakło czego...
Widziałem go kiedyś w dziecinstwie, wywarł znaczące brzemięna mojej psychice, szukałem go przez resztę życia żyjąc wspomnieniami z młodości, własnie go odnalazłem i sciagam z torrenta, czekam niecierpliwie na złączenie się z przeszłością i teraz najważniejsze: nie brałem i nie biorę zadnego lsd.
Polecam film :)
Robi wrażenie jakichś wyciętych scen z Odysei Kubricka. Tych wszystkich w których nie było dialogów. Szczególnie epizodu ostatniego.
twórcy tego filmu pokazali jak zabwani i żałośni zarazem jesteśmy. gwarantuje gorzki uśmiech na twarzy po obejrzeniu. nie należy się od razu zrażać, bo wciąga dopiero po jakichś 10 minutach.
a muzyka to coś wspaniałego, naprawdę.
Otóż nigdzie nie mogę znaleźć najnowszego wydania ścieżki dźwiękowej z Koyaanisqatsi, a jest to wydanie z roku 2009, link: http://www.philipglass.com/music/recordings/Koyaanisqatsi-09.php
Bardzo mi zależy na pudełkowej wersji, ewentualnie strona z której można ściągnąć.
Amazon/iTunes odpada
Arcydzieło Godfreya Reggio składające się z obrazów i dźwięków. To naprawdę wielka sztuka, żeby z tych dwóch elementów, bez użycia słów, opowiedzieć historię współczesnego świata. Ponad godzinna impresja Reggio jest iście imponującym audiowizualnym majstersztykiem łączącym w sobie wspaniałe panoramiczne zdjęcia Rona...
więcej
Żeby było szybciej przewijałem od początku do końca to ścierwo bo nie zasłużyło na wyższe uznania niż 2 minuty od początku do końca to patologia wstyd że taki poprany film ma aż 8.0 na filmwebie mam wrażenie nikt tu nie ma normalnego gustu skoro takie nic ma tak wysoką ocenę a filmy podkreślę NA PRZYKŁAD:
1. 300 7.6...
Jest to zdecydowanie najlepsza część całej trylogii, pierwsze jednak najlepsze:) (podobnie jak w shreku :) ). Nie jest to film dla fanów "American pie" czy innych tego typu filmów. Jest to film dla koneserów. Nie każdy go zrozumie... A jednak o to w tym filmie chodzi. Jeśli ktoś chce oglądać "Koyaanisqatsi" tylko po to...
więcejPamiętam jak ten film leciał w "Kocham Kino" na dwójce, zaraz po zamachach 11 września. Film nabrał wtedy dodatkowej wymowy.
Wspaniały film, szczególnie zachwyca mistrzowskie zsynchroniowanie obrazu z dzwiękiem, ale wszystkim wam, którzy jeszcze tego nie zrobili, polecam obejrzenie obrazu Rona Frickie "Baraka". To jest dopiero arcydzieło!!!
przez pierwsze kilka minut filmu zastanawiałam się czy aby na pewno chcę to oglądać - ileż mozna oglądać zdjęcia (piękne bo piękne, ale co za dużo to nie zdrowo). jednak po pewnym czasie wszystko robiło sie o wiele bardziej interesujące.
najciekawsze w tym wszystkim jest to, że można zrobic tak wiele mówiący film przy...