Wygląda na to, że - wbrew
niedawnym doniesieniom - nie będzie powrotu
"Beverly Hills 90210" z oryginalną obsadą. Nie znaczy to jednak, że nie powstaje serial, w którym mieliby zagrać odtwórcy głównych ról z kultowego serialu z lat 90. Po prostu bohaterami produkcji nie będą Brandon Walsh ani Kelly Taylor.
Serial ma być mockumentalnym komediodramatem, w którym
Jennie Garth,
Jason Priestley,
Tori Spelling,
Ian Ziering,
Brian Austin Green i
Gabrielle Carteris wcielą się w... samych siebie. Fabuła ma kręcić się wokół ich prób zrealizowania... rebootu
"Beverly Hills 90210".
W chwili obecnej
Shannen Doherty i
Luke Perry nie są zaangażowani w projekt.
Scenarzystami serialu są
Mike Chessler i
Chris Alberghini, którzy pracowali przy ostatnim reboocie
"Beverly Hills 90210" zatytułowanym po prostu
"90210". W ich filmografii figuruje też m.in. serial
"Inna".
Kilka stacji wyraziło już podobno zainteresowanie projektem.