Nie żyje
James Michael Tyler, aktor znany najlepiej jako Gunther z sitcomu "
Przyjaciele". Zmarł spokojnie w swoim domu w Los Angeles po walce z rakiem prostaty. Miał 59 lat.
Tyler ujawnił w czerwcu, że w 2018 zdiagnozowano u niego raka. Zdradził, że choroba przeniosła się na kości i kręgosłup, prowadząc do paraliżu dolnej części ciała.
Tyler urodził się w Greenwood w stanie Mississippi w 1962 roku. Był najmłodszym z pięciorga rodzeństwa. Jego miłość do aktorstwa rozkwitła podczas studiów geologicznych na Clemson University, gdzie w 1984 roku zaczął występować z teatrem studenckim. Cztery lata później przeprowadził się do Los Angeles i zaczął pracować jako asystent produkcji i montażu.
W filmografii
Tylera znalazły się m.in. seriale "
Sabrina, nastoletnia czarownica", "
Ja się zastrzelę", "
Hoży doktorzy" czy "
Odcinki".
Najważniejszą rolą w karierze
Tylera pozostaje występ w roli Gunthera, zakochanego w Rachel (
Jennifer Aniston) baristy w kawiarni Central Perk. Pojawił się w ponad 50 odcinkach serialu, łącznie z odcinkiem finałowym.
Tyler wziął też udział - choć jedynie wirtualnie - we wspominkowym programie "
Friends: Spotkanie po latach", który miał premierę w maju tego roku.
James był niezwykłe łagodnym, słodkim człowiekiem, napisali w opublikowanym po śmierci
Tylera oświadczeniu
Marta Kauffman i
David Crane, twórcy "
Przyjaciół".
Wpadł nam w oko, kiedy statystował w jednym z odcinków. Wiedzieliśmy, że musimy zrobić z niego postać. Sprawił, że widzowie potrafili utożsamić się z niespełnioną miłością Gunthera. W naszych sercach pozostaje jego żona, Jennifer Carno.