Wie ktoś może czy można zmienić jakoś język (napisy) gry (zakupiona w Anglii) z angielskiego na polski ?
W menu nic nie można zrobić ;(
Co do tego "dodatku". Jest dłuższy niż jedynka. Pierwsza część jest króciutka co dla niektórych będzie zaletą - tam prócz głównych celów się wszystko robi tak samo ( mnie to nie przeszkodziło w dobrej zabawie a i klimat najbardziej mi przypasił ).
Przed Rzymem można poczuć respekt, ma w sobie jakiś majestat....
Zagadki w grze dzieliły się na dobre i złe.
Niektóre były tak nielogiczne, że aż "głowa boli".
I płynność na konsoli wołała o pomstę do nieba miejscami 18 fps.
Opóźnienia przez to były w sterowaniu przy walce.
Gra jest po prostu zajefajną kontynuacją i bardzo się cieszę, że Ezio się starzeje. Właściwie dalej
mam tylko do zarzucenia kamerę gdy odkrywam grobowce, ale tak to wszystko super.
dlaczego? Do gier z seri AC zabieram się jak do obejrzenia dobrego filmu, liczę na porządną fabułę, znaczy solidnie zbudowany i rozbudowany wątek główny oraz klimat. Do dego dochodzi jeszcze płynność samej rozgrywki. W jedynce fabuła i klimat najlepsze ale sama gra dość przynudzała. Dwójka do mistrzostwo, mniej więcej...
więcej
Czy możecie się podzielić opinią o tym wydaniu?
Na allegro można to kupić za 59 zł (plus wysyłka), natomiast zwykłą wersję za około 20 zł mniej.
Zatem warto dorzucić parę groszy? Zawartość dodatkowa urozmaica jakoś wyraźnie rozgrywkę, czy
to jakieś pierdoły w rodzaju "dodatkowy mieczyk i nowy kolor pelerynki" i...
9/10 Brotherhood podobał mi się ciut bardziej niż dwójka. Nie nużąca, dobrze rozbudowana gra. Dla maniaków serii jest tu co robić (renowacje sklepów, różne duperele do odnalezienia, zadania poboczne, które o dziwo były nieźle rozbudowane patrz: zniszczenie maszyn Leonarda). Nie natrafiłem na jakieś...
Dopiero od wczoraj pocinam w tą gierkę. Ba, specjalnie przeszedłem nawet wcześniej 1 i 2
(jedynkę z małymi oporami ale nie było tragicznie) by wiedzieć o co c'mon w fabule. Dobrze ze
można znowu wychodzić z Animusa gdy tylko mamy ochotę bo w poprzedniej części troszkę za
mało było etapów z Desmondem. P.S...
Znowu 'ulepszone skakanie" - czyli 50 razy umrzyj zanim ci dobrze wskoczy, miliard mini-
gierek które psują klimat i co najgorsze Nierealistyczność...
Co z tego, że masz nóż i walisz nim o człowieka bez zbroi, najpierw musisz walnąć 40 razy...
Zrobiły na mnie wielkie wrażenie, były smutne, szkoda, że właśnie tak skończyła się miłość Ezia i Cristiny.