Widziałam go, gdy był po raz ostatni wyświetlany na 39. WFF i potem baaardzo żałowałam, że nie poszłam na niego w innym terminie, gdy były spotkania z reżyserką. Oglądam sporo, ale takich naprawdę dobrych wg mnie filmów to może z jeden w roku i to też nie zawsze ("Nowa normalność" na ubiegłorocznym WFF), a ten bez...