PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469476}

Diuna

Dune
7,7 156 163
oceny
7,7 10 1 156163
7,3 53
oceny krytyków
Diuna
powrót do forum filmu Diuna

Znów bardzo utalentowany filmowiec ponosi porażkę podczas przeniesienia Diuny na ekran. Szkoda, że Villeneuve nie miał odwagi by zaczerpnąć do swego filmu materiału z niezrealizowanej wersji Alejandro Jodorowsky'ego. Jedyną inspirację widać w wizerunku ornitopterów - Jodorowsky również planował, by wyglądem przypominały one owady. Ale na tym aspekcie podobieństwa się kończą. Nowa Diuna nie ma nic z szaleństwa i oryginalności projektu Jodorowsky'ego, zamiast tego jest bezpieczna, ugrzeczniona, do bólu sterylna i typowo hollywoodzka. Niby wydarzenia z książki się w miarę zgadzają, ale jednak lekturę zapamiętałem jako jedną z lepszych powieści S-F, film natomiast jest co najwyżej średni. Osoby które się nim zachwycają chyba są bardzo wygłodniałe jakichkolwiek projektów z większymi ambicjami, co jest w pełni zrozumiałe w erze zalewu wysokobudżetową przeciętnością. Ale po wybitnym Blade Runnerze 2049 Villeneuve znacznie obniżył poprzeczkę. To już nie jest autorska wizja, tylko film który spodoba się studiu i przede wszystkim będzie miał szansę się sprzedać. A szkoda, bo uważam że chociaż raz na kilka lat widzowie zasługują na odważne dzieło zrodzone z miłości do sztuki, a nie do pieniędzy. Ode mnie 5/10. Można znaleźć tu jakieś plusy, zdjęcia są bardzo ładne, ale to zdecydowanie najsłabszy film Denisa. No i ta koszmarna muzyka - uszy od tego bolały :(

ocenił(a) film na 6
Oscar666

Z kazdym slowem sie zgadzam,nawet odnosnie tej muzyki,ktorej bylo za duzo.Dziwie sie tylko dlaczego ci co nawet czytali ksiazke sa zachwyceni,nie widzac tych oczywistych wad?!

ocenił(a) film na 8
aronn

Bo każdy myśli inaczej?

ocenił(a) film na 6
Kandara

Dla mnie nie zna sie na kinie bn nie widzi oczywirtych wad tego marnego filmidla.

ocenił(a) film na 8
aronn

Tak ciężko zaakceptować, że gusta są różne? To bardzo... Jak mówiono kiedyś gimbo myślenie

ocenił(a) film na 5
aronn

Nie ma co oceniać innych na podstawie opinii o filmach, dla mnie również wiele produkcji powszechnie uznanych za bardzo dobre to filmy słabe lub co najwyżej średnie i również wiele razy łapię się za głowę gdy czytam zachwyty nad takimi filmami, ale wtedy właśnie dociera do mnie jak bardzo ludzie i ich gusta potrafią się różnić :)

ocenił(a) film na 10
aronn

Bo dla mnie, dla przykładu, te przerysowane i wręcz absurdalne koncepcje Jodorowsky'ego byłyby strasznym koszmarkiem. To, co zobaczyłem w kinie, było wg mnie świetne - głównie pod względem wizualnym, jak i dźwiękowym.

Również pominięte wątki załatano zgrabnie, bez większych strat dla widza, świata przedstawionego i opowiedzianej historii. A drobne zmiany (np. płeć audytora) nie wprowadziły żadnego problemu ani nie sprawiły, że opowieść straciła sens.

Otwarte wątki poprowadzono sprawnie, i nie mam podstaw do przypuszczania, że w kolejnym (kolejnych?) filmach będą urwane albo zepsute.

Dla mnie 9/10.

ocenił(a) film na 5
kiri81

Co kto lubi, jak dla mnie dwunastogodzinna adaptacja Diuny nakręcona w sposób, który miałby przypominać zażycie LSD byłaby prawdopodobnie najważniejszym filmem w życiu :)

Oscar666

LSD - wyklucza HARD SF, dla mnie przedewszystkim Hard SF, wszystko co można wytłumaczyć naukowo, nawet te sny / wizje - tak można wytłumaczyć naukowo - tu można wspomnieć o mentatach - był w filmie i iść dalej w kierunku wizji - hard sf :)
dobrze że nie było scen jak w starej Diunie - nie bardzo dobrze !!!
Dla mnie to mgli pokazać archiwa BG - ich zapisy genetyczne w komputerach i dobór, dobór , dobór przez tysiąclecia - ale ten film bazuje na tajemnicy to też dobrze :)

Oscar666

Problem z tym filmem jest taki - tzn część widzów ma problem - że on za dużo zawiera i przez to oszałamia mimo iż historia wydaje się prosta - już wyjaśniam, będzie w tej wypowiedzi na końcu spoiler - może tylko moje przemyślenie

Film skupia się głownie na HARD-SF czym wg mnie jest / powinna być Diuna, dużo tu rozwiązań technicznych, mniej właśnie pompatyczności i kulturowych schematów jakie były w książce (np czarownica BG z łatwością pokonuje wielu wojowników - tu widzimy że byłby to problem), pod tym względem film jest lepszy niż kniga!!! oczywiście nie ma tu rozważań filozoficznych i znowu czyżby ???

Tak jak pisałem wyżej film naprawdę dużo sprytnie ogarnia - i tu są wizje Paula - to czego on doświadcza i w jaki sposób - można w pewien sposób zaspoilerować: czy naprawdę Atrydzi są ok ??? - ano właśnie i jak to się ma do reszty wydarzeń - postaw dorosłych to jest naprawdę ciekawe

co do Hard SF - Kwisatz Haderach - to fantasy czy termin HARD SF - w książce dużo było tak naprawdę pompatyczności i można czasem było mieć wątpliwości (ja nie miałem) tu mamy wyraźne wskazanie dobór genetyczny / przyprawa - koniec więcej nie piszę, wyszedł może trochę chaos

Ale ten film przy Marvelach szczególnie ostatnich to cudo (nie porównuję) on się porównuję do całkiem innych filmów (zaskoczył bym Ciebe) ale dobra koniec pisaniny

ocenił(a) film na 5
meadow3

Zgodzę się, że nowa Diuna to pod wieloma względami film o wiele lepszy od produkcji Marvela. Tylko, że filmy Marvela są prostą, niezobowiązującą rozrywką do popcornu w kinie, lub piwka w domu. Diuna zaś aspirowała do bycia czymś więcej i na tym polu moim zdaniem poległa.

ocenił(a) film na 7
Oscar666

czasami się zastanawiam czy Labirynt oraz np. Dune, ale też BR 2049 nakręcił ten sam reżyser.....w Labiryncie głębia postaci, budowanie klimatu - masterpiece, wszystkiego tego zabrakło w Diune.

MichaelTerran

to nie do końca tak jest, Labirynt ma perspektywę skupioną na postaci, w Diunie jest zupełnie inna perspektywa, tak jak ktoś już napisał ludzie to pionki liczy się perspektywa Planety, ale tak i tak motyw Paula jest dobrze zarysowany, aczkolwiek skomplikowany.

Można by oczywiście bardziej przedstawić kadry z życia Paula tudzież BG, wprowadziło by to więcej wątków wydłużając film.

Tutaj mamy za to widoki na planete i technologie - to ma nas wprowadzić w historię - to prawda że w przypadku książki to lepiej działa niż filmu, jednak przy odrobinie dobrej woli można w ten sposób też uzyskać imersje.

Co do BR2049 kompletnie się nie zgadzam - to film zupełnie inny niż Labirynt - powiem że o kilka poziomów wyżej - dla mnie to mega ambitne kino artystyczne w którym Gosling szuka swojego człowieczeństwa, tam są tak kultowe sceny które na zawsze zapadły mi w pamięć...

ocenił(a) film na 5
meadow3

Mimo że oglądałem Blade Runnera 2049 dość dawno to do tej pory pamiętam niektóre sceny, bo zostały one nakręcone w tak piękny sposób, że zostają z widzem na zawsze. Takie filmy są właśnie dla mnie najlepsze, taki efekt powinno wywierać kino aspirujące do miana wielkiego. Labirynt to film gorszy, owszem, dalej jednak bardzo dobry, tak jak większość produkcji pana Villeneuve. Polecam Wroga, również z Gyllenhaalem - rewelacyjne, niszowe i klimatyczne kino.

ocenił(a) film na 7
Oscar666

z niszówek Dennisa polecam Wam MAELSTRÖM - przedziwnie opowiedziana ale super historia.

Oscar666

Wroga widziałem, faktycznie mimo ocen niskich dość tutaj, kino rewelacyjne, Melstroma natomiast jeszcze nie trza nadrobić

ocenił(a) film na 7
meadow3

Paradoksalnie z "DIUN" najlepsza wydaje mi się ta Lyncha, ale on nie popełnił podstawowego błędnego założenia - że wszyscy czytali książkę i wprowadził narratora. Narrator ten jak się okazuje, przydałby się też w Diunie Dennisa - spełniłby swoje zadanie zarówno dla tych którzy czytali książkę (a często było to kilka-kilkanaście lat temu) i dla tych co nie czytali. Jak wiadomo sztukę najlepiej się przekazuje przez emocje, w filmie mamy oraz i opowiedzianą historię, także MUSI zagrać przynajmniej jedno z nich (element) aby film był zjadliwy. Czy obrazy w Diunie były jakoś "powalające"? Nie dla mnie. Nie zapamiętałem z tego filmu nic na tym poziomie co z np. starego Blade Runnera albo choć z "Nowy Początek" Dennisa. Drugi element - historia też nie zagrał, od początku filmu nie mam nawet przekonania że chcę kibicować Atrydom, jadą eksploatować Arrakis jak ich poprzednicy. No i co? No i nic. Książę ma "szemraną" matkę która poddaje go próbie bólu. (a de facto śmierci). Ojciec zorientowany na władzę w genetycznej "monarchii" - nie mój model. I tak wymieniać. W Diune Lyncha osią była zmiana zawarta w przemianie księcia - obecna Diuna zupełnie tego nie oddała....i tak wymieniać.

ocenił(a) film na 7
MichaelTerran

Co do BR 2049 dla mnie nie spełnił podstawowego założenia - nie zbliżył się do starego BR - ABSOLUTNIE milowego kamienia w sci-fi i rozważaniach na temat człowieczeństwa, dla mnie lepszy od nowego BR był pod tym względem nawet Impostor na podstawie prozy Phillipa K. Dicka.

MichaelTerran

To że się nie chce kibicować Atrydom to może nawet o to chodzi - na miejsce jednego okupanta przychodzi następny :) co z tego że bardziej honorowy,

ponadto to naprawdę dopiero prolog,

ja się tylko boję żeby czasem nie było elementów fantasy, chodzi o to żeby wszystko dalej poszło jako Hard SF - to pokazywanie technologii dobrze się zapowiada więc jest nadzieja.

Ponadto historia Paula to zarysowany dramat - przejęcia władzy przez przemoc, co nie wróży dobrze, bunt przeciwko nieuchronności losu - to było w filmie - i mi to na razie wystarczy.

Co do starej Diuny - to pamiętam ją tak (może nawet źle): histeria w grze aktorskiej, koszmarne kostiumy i efekty, bardziej mi to przypominało późnijesze przygody Herkulesa lub Xeny - nie oglądałem bo dla mnie to koszmar :)

ocenił(a) film na 7
meadow3

stara Diuna jest mocna aktorsko - zobacz jaka plejada tam występuje. A jak jest pokazany Baron Harkkonen - to psychodela najwyższego lotu (charakterystyczne dla Lyncha) scena gdy wyrywa zatyczkę z serca młodemu chłopakowi nurzając się w jego krwi.....zapiera dosłownie oddech. Tak naprawdę to jest tylko kilka kiepskich scen z efektami spec. Jak ją obejrzysz jeszcze raz to zobaczysz że nie jest taka zła a nawet całkiem dobra.

MichaelTerran

Było jeszcze coś w tej Diunie, dobra będą spoilery i tak są, teraz to sobie wszystko układam w głowie:

Wizje Paula - tak naprawdę nikt nie ma pojęcia co one oznaczają - bo tak Leto i przyboczni w to raczej nie wierzą, pewnie też nie wiedzą o próbie zpudełkiem (wiadomo mają pojęcie o genetyce BG ale wizje - raczej nie)
Ponadto co ciekawe - same BG - też i to jest najciekawsze - ma blade o tym pojęcie - no bo sny / melanż / genetyka / wizje - ale że on widzi przyszłość to one myślą (matka) że to robota missionaria protectiva, a tymczasem on wie jak zakładać filtrak z wizji

bardzo dobrze oddana książka

To że nie było uroków zycia Harkonenna - to nie wina reżysera tylko polityka PG13...
le myśle że to dobrze, za dużo w kinie czasem przesady, epatowania, eskapizmu, nasz smarzol starczy :)

ale i tak były - scena z odprawą i te ciała dostarczające krew - oczywiście kamera uciekła, ale i tak efekt przerażający - bo reszte sobie można w głowie dopowiedzieć

ocenił(a) film na 5
MichaelTerran

Mimo, że Diunę Lyncha uznaję za jedyny słaby film Lyncha, to po seansie tej nowej nabrałem więcej szacunku do wersji Davida. Mimo, że to wciąż film nieudany, to jednak zawiera przynajmniej jakąś dozę oryginalnej wizji. Diuna Denisa zaś wygląda jak film wykalkulowany przez studio obawiające się porażki poprzedników.

ocenił(a) film na 7
Oscar666

tak, ta wizja jest i jest mega konsekwentna. Ale wszyscy przywalają się do starej Diuny ze względu na kilka słabych scen z ef. spec. To tak jakby przywalać się do Obcy Decydujące Starcie że kilka efektów się kiepsko zestarzało, ale jako film - całość to jest kino akcji przeprowadzone na poziomie którego próżno szukać w obecnych filmach...

Oscar666

Blade Runner 2049 nie był jakiś szczególnie dobry. Ile osób kupiło kupiło komiks co teraz wyszedł? Mam go w ręku i spodziewam się czegoś lepszego od dwójki.

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Moim zdaniem Blade Runner 2049 to najlepszy film S-F XXI wieku. Film piękny, wybitnie zrealizowany, w kinie robił kolosalne wrażenie. Świetnie kontynuował historię z filmu Scotta, był wspaniale zagrany i miał epicką muzykę, scenografię i zdjęcia. Film niemalże idealny, nie to co Diuna.

Oscar666

Najlepszy był Mad Max 4, od 2049 dużo ciekawiej wypadł Raport mniejszości. Jakby 2049 nie powstał nic specjalnego by się dla sf nie stało.

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Mad Max 4 również jest wspaniałym filmem, godnie nawiązującym do legendy poprzedników ale to nie typowe S-F tylko postapo, które dla mnie funkcjonuje jako osobny gatunek. A Raport mniejszości to film dobry i tylko dobry, szybko się o nim zapomina. Podczas gdy Blade Runner to film zasługujący na 10/10, ponieważ każdy jego aspekt jest perfekcyjny. Nie było do tej pory filmu z tak rewelacyjnie odwzorowanym światem cyberpunku. Twoje słowa brzmią absurdalnie bo właśnie 2049 był najważniejszym filmem S-F tego wieku. Takich filmów już się po prostu nie robi bo są zbyt odważne i zbyt nieopłacalne. Tym bardziej dziwi więc, że ten sam reżyser nakręcił taką Diunę.

Oscar666

Był tylko niemrawym, nieciekawym sequelem sławnego oryginału. I jak mówiłem Raport go przebija po dwakroć.

grzegorz_cholewa

oryginał to był thriller połączony z kryminałem w stylu noir, tym wygrywał (wiadomo napięcie), nowy BR to kino w klimacie bardziej Cyberpunku i bardziej filozoficzne, nie czytałem ksiązki ale podobno bardziej zbliżone, i tak to kino niełatwe, sekrety są między wierszami heheh, ale co gust to gust

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Nie da się z Tobą zgodzić, wybacz.

Oscar666

Racja ja tam raportu ni pamiętam, a wiem że oglądałem:), co do MM4 to sorki ale da mnie to była podróż tam i z powrotem, :), no sory ale nie miało ducha poprzednich filmów - nie licząc pierwszego (jak go obejrzałem to byłem w szoku bo to zwykły kryminał/thriller , w dodatku słaby)

ocenił(a) film na 6
Oscar666

Dlatego takie wielkie oczekiwania mialem wzgledem Diuny...

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

BR 2049 to taki odgrzany kotlet 7 dniowy, polany sosem żeby nie było pytań o smak. Tak ten film zapamiętałem. Sosem był tu Harrison Ford.

MichaelTerran

Ana De Armas - tyle dobrego było w tym filmie. I to tyle.

ocenił(a) film na 7
grzegorz_cholewa

to jedyne co de facto zapadło w pamięć.

MichaelTerran

Najważniejsza rola obok Goslinga - również w kategorii jakie ponure treści ta ładna buźka niosła - ostatnia scena z reklamą - dla mnie miażdży.....

ocenił(a) film na 6
grzegorz_cholewa

Nie tylko ona,wizualnie to artyzm a w Diunie to tylko obrazki,bez artyzmu :P

ocenił(a) film na 5
grzegorz_cholewa

Ana De Armas była wisienką na torcie :)

ocenił(a) film na 8
Oscar666

No widzisz a dla mnie blade runner 2049 byl slabszy niz pierwowzor za to diuna wyglada znacznie lepiej. Film molgby byc troche krotszy tak z 20 min i byloby idealnie no i fakt muzyka czasami meczy ale i tak poszedlbym do kina jeszcze raz.

ocenił(a) film na 6
kodyak81

https://www.youtube.com/watch?v=9mvs0pjedRY

ocenił(a) film na 6
Oscar666

Nie sposób nie wspomnieć o starej wersji "Diuny", w reżyserii Davida Lyncha (też poległ!).
Może ta książka jest przeklęta?
Jego film z kolei jest kompletnie niezrozumiały i zwyczajnie nudny. Ale... przynajmniej zapiera dech. Zresztą obraz niech sam odpowie:
https://www.youtube.com/watch?v=9mvs0pjedRY

ocenił(a) film na 8
AutorAutor

Bez przesady. Moze nie jest jakis wspanialy film ale ja np czasami go ogladam zeby sobie przypomniec pewne elementy jak to dziala tamten swiat i jest to dla mnie ciekawe. Natomiast lynch lubi ludziom mieszac w glowie i widac ze chcial mieszac a diuna jest do tego idealna przy swojej psionice, ale to mial byc film dla wszystkich i wyszlo jak wyszlo.

AutorAutor

Tak czytałem te Twoje wypowiedzi na temat książki, chyba jej nie czytałeś, a z tego co zasłyszałeś to naprawdę nie wiesz o czym ona jest. Diuna ma jeden zasadniczy problem - jest 6 tomów (mówię tylko o Herbercie) i do 4 a szczególnie 3 pierwsze trzymają 1 klimat, natomiast 2 ostatnie starają się ten klimat odwrócić, nie mówię że są złe po prostu inne (bardziej chyba jak inne powieści sf tego okresu) Natomiast klimat/ fabuła 4 - to absolutnie ponura wizja naszego rozwoju i człowieczeństwa, wbrew pozorom to tu nie ma dobrych bohaterów, to jest absolutnie coś innego niż w reszcie historii sf i nie ma porównania po prostu z niczym - dodam tylko i to będzie GIGANTYCZNY SPOILER - Adolf H to przy Paulu mały kundelek

ocenił(a) film na 6
meadow3

Faktycznie gigantyczny:(
:
https://www.youtube.com/watch?v=9mvs0pjedRY

AutorAutor

to jest Cringe, te aktorstwo jest tragiczne po prostu masakra, to tyle co mam do powiedzenia

AutorAutor

a żeby pokazać to o czym napisałem powyzej myślę że Vilnew to odpowiednia do tego osoba. Diuna to książka traktująca o poważnych tematach o nie jakiś odjazd

ocenił(a) film na 6
meadow3

Tak, David Lynch (też) poległ. Ale... zapiera dech:
https://www.youtube.com/watch?v=3eYHPquD-7A

ocenił(a) film na 5
AutorAutor

Jak teraz patrzę na ten trailer to wróciły wspomnienia z seansu - nie podobało mi się. Jest to strasznie kiczowate, nawet jak na tamte lata. Mimo, że Lyncha uważam za geniusza, to jego Diuna jest po prostu słabym filmem.

ocenił(a) film na 6
Oscar666

Tak,
https://www.youtube.com/watch?v=3eYHPquD-7A

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones