nudny religijny gniot. Pod względem natchnionego patosu bije LOTRa na głowę.
Dlaczego porównujesz Diunę do Władcy? Poza tym, że to są filmy, nie łączy ich praktycznie nic. Zwłaszcza jeśli chodzi o fabułę. Prędzej na Twoim miejscu porównałabym Diunę do Gry o Tron.