Linkater to legendarny reżyser generacji X. Ma na swym koncie tak znane tytuły jak: UCZNIOWSKA BALANGA, PRZED WSCHODEM SŁOŃCA, PRZED ZACHODEM SŁOŃCA, BRACIA NEWTON,SZKOŁA ROCKA i eksperymentalny A SCANNER DARKLY. DRUŻYNA SPECJALNEJ TROSKI to jeden z jego nowszych filmów. Nie ma tu wielkich wartości artystycznych jak kameralnych przebojach z Delpy i Ethanem Hawake. To kino komercyjne czystej wody jak przebojowa SZKOŁA ROCKA tego autora. Z resztą to próba powtórzenia sukcesu komedii z Jackiem Blackiem. Czy udana? Częściowo tak.Zamiast Blacka mamy świetnego ekranowego gwiazdora - Billy Boba Throntona. Do roli pijanego, zbalzowanego, acz sympatycznego trenera jest idealny. Tak jak w SZKOLE ROCKA komiczną oś napędową stanowią w durzej mierze dzieciaki. Grają też nieźle. Jest tu kilka scen na prawdę komicznych i kilka mniej samcznych. W każdym razie nie jest to do końca komedia familijna z uwagi na garść nieodpowiednich, chwilami troszkę "rzyzkownych gagów". Mimo to DRUŻYNA stanowi godziwą rozrywkę. Mimo ,że filmowy finał jest przydługi. Nie jest to wielkie kino. To rozrywkowy filmik na niedzielne popołudnie. Można zobaczyć. Jednak po Linklaterze należało się spodziewać czegoś więcej.