Czy tylko ja uważam, że Ossi w tym filmie strasznie przypomina młodego Channinga Tatuma? Tak gdzieś z czasów "Step Up!"? A film spoko, nic wybitnego, niemniej fajnie się oglądało. Język niemiecki wprowadził trochę "egzotyki"
Gdyby ktoś poszukiwał piosenki, którą śpiewają główni bohaterowie w jednej ze scen, służę pomocą.
Vinnie Paz "The ghost i used to be"
Postacie tak toksyczne, że aż okropnie się to ogląda.
W ogólnym rozrachunku nie jest to film aż tak zły, żeby go nie obejrzeć do końca. Jednak głowa boli od toksyczności Ossiego, jak i łatwowierności Isi.
Matka warta syna, a syn matki.
Film niskich lotów.
Finalnie film plasuje się pomiędzy 4, a 6 na 10, więc...
Mnie się podobał, spodziewałam się tylko komedyjki romantycznej z amerykańską atmosferą, ale jak to w kinie niemieckim (które ja lubię) dostałam w pakiecie plik dramatów i poważnych rozważań. Nie jakiś mega zachwycający, do zapomnienia, można było pewne sytuacje rozwinąć, zmienić, usunąć, dodać... jak zwykle, ale pod...
więcejNie spodziewałam się tak fajnego filmu. A tu proszę, już poraz kolejny niemiecka komedia tak bardzo przypada mi do gustu :D
Było pośmiane, humor w filmie specyficzny, ale ja bardzo taki lubię, więc dla mnie bomba. Chemia między głównymi bohaterami widoczna, sceny zbliżeń bardzo realne, nie przesłodzone czy coś. W...