może dlatego, że reżyserka została wychowana na styku dwóch kultur i nie oślepia nas aż tak ferią kolorów, nie przesadza z tańcem, postacie już też nie tak papierowe, główna bohaterka nie taka grzeczna dziewczynka, mniej naiwnośći itd. Pozostałych bollywoodzich produkcji nie trawię. Przyjemny film.
Wydaje mi się, że wszelkie zachwyty nad tym filmem są mocno przesadzone.Jestem zwolenniczką NIEAMERYKANSKIEGO NIEKOMERCYJNEGO kina, ale ten film nie zrobił na mnie tak wielkiego wrażenia, jak się spodziewałam.Od strony wizualnej jest piękny, to prawda, ale historyjka jest w grucie rzeczy banalna.Zdecydowanie czegoś...
więcejObejrzałam go dawno temu, kiedy w Polsce o Bollywood pisało się jako o rzeczy "nietypowej" i strasznie mi się podobał. Kiedy później, dzięki większemu dostępowi do filmów indyjskich, zakochałam się w tym kinie, "Monsunowe wesele" podoba mi się jeszcze bardziej:)
Myślę, że jest to dobry film, żeby zobaczyć chociaż...
Zanim obejrzałam 'monsunowe wesele' widziałąm typowe bollywoodzkie produkcje. Piękne, według mnie wzruszające, czasem śmieszne, ale jednak mało skomplikowane i bardzo podobne. A film Miry Nair jest kompletnie czymś innym. Świetna historia, genialnie poprowadzeni aktorzy. Naturalizm tego filmu jest chyba jego największa...
więcejMonsunowe wesele obejrzałem tak trochę z braku laku, bo nic innego w TV nie było, obejrzałem i nie żałuję. Urzekło mnie przede wszystkim piękno zdjęć, fantastyczna muzyka i obraz indyjskiej tradycji, która mimo zderzenia z cywilizacją euroamerykańską zachowuje swoją kulturową odrębność. Film broni się też fabułą, jest...
więcejIndie, piękny kraj. Film ukazuje ich współczenych mieszkańców, a oni zachowują się jak my wszyscy; nie sluchaja ojców, chodzą do łóżka przed ślubem, przeklinaja, używają telefonów komórkowych - gdyby nie wspaniałe kolorowe stroje można pomyśleć, że to Europa. Muzyka wysmienita - polaczenie muzyki ludowej i...
Szczerze mówiąc film był nudny i to strasznie.... I zastanawiam się nad czym się te tysiące ludzi zachwycają? Bo raczej nie nad fabuła tylko nad kulturą i zwyczajami tego niezwykłego kraju. Film pokazywał normalne wesele, a że wygląda ono dość interesująco to chyba własnie to zachwyca widzów.... Bo fabuła banał....
może i historia jest banalna i postaci też trochę ze dużo,tyle,że aż pogubić się można,ale ta egzotyka wszystko wynagradza :D świetnie pokazane ścieranie się kultury wschodu i zachodu i ich konflikt.mozna tez dowiedziec sie co nieco o tradycjach hinduskich,poza tym ciekawe przedstawienie delhi i kastowego spoleczenstwa...
więcej