Troche przegadany, 95 % tego filmu odbywa sie pod dachem, momentami nudny, szkoda ze szkota nie obsadzili w wiekszej roli, film raczej dla milosnikow 2 wojny,
Nie tylko przegadany ale cokolwiek na siłę podkoloryzowany. Ian Fleming, twórca Bonda, rzeczywiście uczestniczył w projektowaniu tytułowej operacji. Ale moim zdaniem niepotrzebnie powkręcano wątki mające powiązać historię z II w.ś. z późniejszym sukcesem cyklu Bondów.
Zbyt wiele było też zupełnie niepotrzebnych wątków obyczajowych, co gorsza z monologami rozpisanymi jako dialogi zmuszające aktorów do dokańczania nawzajem swoich myśli.
Ale intryga rzeczywiście przednia, wręcz rewelacyjna.