Data tej piątej części jest zależna prawdopodobnie od daty trzeciej części. Bo trzecia , w której Will Turner został skazany na wieczne żeglowanie po morzach (przez pokonanie Davy'ego Jonesa) , była w 2007. W 2017 minie 10 lat . A on może tylko co 10 lat schodzić ze statku na ląd.
Nie wiem czy to jest naprawdę tak, to nie jest marvel, że wsxystko dzieje się w roku wydania określonych filmów. Przykładem w Piratach jest odstęp między drugą a trzecią częścią, a są dokładnie w tym samym czasie.
Tylko taki argument widzisz? Serio? To, że działy się od razu po sobie? A nie wpadłeś na to, że nie może być 2007-2017, bo akcja dzieje się w XVIII wieku? Czasem mam wrażenie, że ludzie nie myślą.
P.S. Założyciel tematu napisał to w formie żartu.
Napisał twierdząco i nie widzę tutaj formy żartu. Możliwe że jesteś taką osobą, która widzi pełno wokół siebie teorii spiskowych.
Bardzo możliwa teoria. Pokazaliby wtedy Orlanda Bloom'a na prawdę po dziesięciu latach, przy czym upływ czasu byłby w jakiś sposób na nim widoczny bez specjalnych zabiegów.
Wcale nie twierdzę -ani teraz, ani dwa lata temu- że to jedyny i główny powód. To było tylko moje spostrzeżenie dotyczące konsekwencji która wyniknie przy okazji takiego odstępu czasu. Uwaga zabrzmiała ciekawie, dlatego się wypowiedziałem, ale dobrze zdaję sobie sprawę, co może mieć wpływ na taki odstęp czasowy. Ogólnie biznes filmowy ma to do siebie, że zbiera się fundusze, pisze się skrypt, a to gwiazdy nie mają czasu bo grają coś innego, a to reżyserowie odrzucają projekt i szuka się nowego realizatora, a to obróbka efektów specjalnych zajmuje miesiące i tak czas leci. Czasami po prostu pomysł już się znudzi po takiej długiej famie i trzeba kilku lat by się zregenerować i wrócić z klasą, a nie jak naciągany tasiemiec dla zbicia kasy, który zniszczy serię.
Tylko, że akcja piątej części będzie rozgrywać się prawie na pewno po jakichś 20 latach od trzeciej części. Postać grana przez Thwaites'a to prawie na 100% syn Willa i Elizabeth ;)
To skandal, że nie widziałaś sceny po napisach, tyle lat żyłaś w nieświadomości, to oburzające. Mam nadzieję zdarzyłaś to nadrobić bo zasłużyłaś na karę...
O fakt, dziękuje za poprawienie, korektor mi podkreślił mi błędu a sam tego nie zauważyłem ^^
Pozdrawiam
Chciałbym żeby tak było ale obawiam się, że jednak skończy się tylko na pobożnych życzeniach. Na razie wszystkie newsy z planu milczą o tym, jakoby w piątce wystąpić miał Bloom czy Knightley. Z resztą z fabuły filmu wynika, że ta część będzie zupełnie o czym innym. Nie mniej moim marzeniem jest by w części kończącej tą sagę w/w postacie wystąpiły, by połączyć klamrą wszystkie części oraz godnie zakończyć tą złotą produkcję.
Co do Blooma nie wiadomo, na IMDB jest wpisany w obsadę. Jeśli zaś chodzi o Keire to nie zobaczymy jej w tej części.
Niekoniecznie będzie to ostatnia część, na pewno dużo zarobi i być może po dłuższej przerwie Depp się zdecyduje żeby zagrać jeszcze raz Sparrowa.
Pierdoły, nikt nie będzie przesuwał daty premiery przez taki detal, który dostrzegą tylko fani serii.
Piraci z Karaibów na Krańcu Świata na końcu filmu po napisach Will zawija do portu po 10 latach do Elizabeth. Mają synka i wszyscy są szczęśliwi. Nie ma sensu kręcić piratów 5 jak Will znowu zawija do portu bo to głupie.
hmm,czy ty mówisz poważnie czy sobie jaja robisz?jakieś teorie spiskowe wymyślasz,bez obrazy xd,poprostu tak się złożyło człowieku że premiera będzie w 2017 ,bo pierwotnie miała być już w 2014 o ile się nie mylę,tyle że później przedkładali to później i później i dopiero w styczniu tego roku ruszyły zdjęcia a że to superprodukcja to zajmuje trochę czasu aby od pierwszego klapsu do kin to trafiło i wyszło że film będzie miał premierę w tym roku co pokazują w 2017,aczkolwiek jeszcze niedawno miał byc pod koniec bodajże 2016 ale jak mówiłem poprzednio już kilkukrotnie przedkładali datę premiery,ahoj! xd
Nie przelozą na nasze szczęście a nawet premiera będzie o półtora miesiąca wcześniej niż planowali (juz ostatecznie jak się wtedy wydawało) z lipca 2017 na maj 2017 .prawdopodobnie by pocieszyć fanów którzy i tak juz dłuuugo czekają na ten film
W filmie ma pojawić się syn Willa który na moje oko ma gdzieś ze 20 lat i tak też słyszałam, że 5 część ma się dziać 20 lat po trzeciej części.
Sama fabuła wiele wyjaśnia Jack będzie szukał trójzębu czyli może spotkać Willa na morzu podczas poszukiwać trójzębu a co do zakończenia serii to nie tak szybko bo sam Bloom powiedział ze 5 część ma być restartem całej serii czyli ta cześć może być początkiem nowej trylogii
Nie do końca mają być tylko 2 części powiązane fabularnie i 6 ma być już ostatnią niestety ale jak kupę kasy zarobią to może i zapragną i 7 ;)
To by musieli wziąć innych aktorów, a ja już do tych starych tak przywykłam, że pewnie bym ich znieść nie mogła. ;/
podobno część 5 i 6 mają być jednym wielkim filmem podzielonym na 2 części tak jak było z częścią 2 i 3
Też tak słyszałam. Piątka ma się zakończyć raptownie czy coś w tym stylu i kontynuacja ma być w części 6. Mam nadzieję, że te raptowne zakończenie nie będzie podobne do tego z DMC.
Bardzo prawdopodobne. Jeśli zarobią na tym nieźle to nie pozbędą się takiej złotodajnej kury ale ja bym wolała by na 6 skończyli.
WTF on ma tylko jednego syna i nikt go nie powiesił zresztą patrz na aktora bardzo podobny do Blooma zresztą sam mówił,że jego postać będzie ratować oj,ca który jest nowym Davym Jonesem ;)
Chodzi mi o to że nie może wystąpić jego syn bo powiesili go w 3 części na samym początku. Włącz sobie 3 część, obejrzyj początek a następnie scenę która występuje po napisach końcowych :)
Boże oglądam to wiele razy. Dzieciak na początku jest związany z postaciami tylko tym, że był piratem. To jakiś przypadkowy dzieciak taka wstawka jaka to okrutna jest Kompania Wschodnio-indyjska, że wieszają dzieci ;) Po napisach końcowych czyli 10 lat później jest przedstawiony syn Elizabeth i Willa co może zmartwychwstał i zmienił twarz? W ogóle jeśli ten dzieciak co go wieszali miałby być ich synem to by musieli go spłodzić gdzieś przed jedynką jak mieli po 10 lat :v I czemu nie wspominali,że mają nie ślubne dziecko? :D Akcja 5 ma się dziać około roku 1760 czyli 20 lat po AWE. Jestem fanką 10 lat wiem co piszę ;)