Serio myślałem, że nie będą dłużej tego ciągnąć a zakonczyli to tak żeby jeszcze zrobić ten 3 i możliwe, że 4 sezon. Niestety, ale zaczyna się z tego robić drugie Riverdale które z świetnego 1 sezonu idzie dalej i jest coraz gorzej....mówię wam zrobią z tego typowy romans który ciągnie się w nieskończoność...
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym. Niestety rzadko kiedy w zakresie seriali się to udaje. Szkoda, bo zapowiadało się na przyjemny, wbrew pozorom, niegłupi serial. Ok, może to wypluje po 3-cim sezonie. Na pewno odniosę się jeszcze do swoich słów,
Tak z ciekawości obejrzałem 1 i ostatni odcinek 2 sezonu pomijając resztę i miałem rację jak się okazało. Szykuje się tasiemiec. Dziękuję i żegnam bez żalu.
Ten serial nie ma nic wspólnego z typowymi tasiemcami. Jak można o oglądać ostatnie odcinki pomijając resztę ? Przecież to debilizm w czystkę postacie. Również żegnam bez żalu.
Zakończenie nie usatysfakcjonuje wielu ( w tym mnie) jak ktoś gdzieś już na forum słusznie powiedział przez powielanie schematów.. Pierwszy sezon był czymś zupełnie nowym jak na standardy obecnych seriali. Nie oglądam seriali o nastolatkach, ale tutaj odpłynęłam. Łamanie schematów na porządku dziennym, a główny wątek to przecież niby po prostu historia miłosna.. Drugi sezon wg mnie nie jest zły, chcieli zostawić furtkę na 3 sezon - okej, ale zakończenie takie jakbyśmy jednak gdzieś kiedyś to widzieli, jak nie to samo to chociaż podobne.
Mnie zawiódł cały drugi sezon. Pierwszy był świetny! Byłam serialem zachwycona. Ciekawy pomysł, zupełnie z innym podejściem do tematu, z oryginalną historią i z bohaterami zachowującymi się racjonalnie. Co się stało scenarzystom, że stoczyli się z tak dobrego poziomu do durnej opowiastki, pełnej filmowo-telewizyjnych stereotypów-bzdet, typowych klischee z "oboje się kochają, ale żadne tego nie powie" i nastolatkami bzykającymi się ciągle po kątach, a co druga osoba jest homo, albo co najmniej bi (nie mam nic to innych orientacji, broń Boże, ale jednak nie wydaje mi się, by większość społeczeństwa stanowiły osoby LGBT)? A finał sezonu i ten cały musical? Matko jedyna, co to było?!
Może Tobie się nie wydaje, za to naukowcom jak najbardziej: http://www.f5.pl/tu-i-teraz/ludzie-100proc-hetero-nie-istnieja-twierdza-naukowcy -zobacz-jak-udowadniaja
Dla mnie relacja dwojga głównych bohaterów idealnie przypomina relację Rosa i Rachel z przyjaciół, a zakończenie drugiego sezonu było bardzo rozczarowujące.
Absolutnie się nie zgadzam. cały serial trzyma poziom, a ostatni odcinek jest mega fajny. Gdzie Ty widzisz porównanie z amerykańskim tasiemcowym gównem, nie wiem. Genialnie rozrysowane charaktery, bohaterowie głupi i madrzy, ale przede wszystkim pełno normalnych zwykłych ludzi., którzy zachowują się różnie, jak każdy z nas. Sztywniaków, którzy potrafia pozytywnie odjechać, albo debili, którym też zdarza się mieć pozytywne strony.
Asa Buterfield jest genialnym aktorem, który wspaniale potrafi oddać całą złożonośc zadęcia i młodzieńczej buty, a często zwykłej głupoty, jednocześnie sprawiając, że jego bohater cały czas daje się lubić. Własciwie nie wiadomo dlaczego, skoro jest przemądrzałym dupkiem.
Cała banda dupków jest w tym serialu. No i co z tego, skoro nadal ich lubimy?
Serial jest genialny.
Bo w drugich sezonach seriali jak widać już tak jest. Zawsze musi być coś co nieco zmieni nasze zdanie o serialu. Ja miałam podobnie oglądając ORANGE IS THE NEW BLACK. Gdy wprowadzono w drugim sezonie Vee, która zmieniła Taystee i połowę czarnego społeczeństwa w więzieniu, to niestety ale miałam ochotę wejść do środka i ją zlinczować. Na szczęście scenarzyści mnie wyręczyli. Generalnie jak zobaczyłam zakończenie 2 sezonu SEX EDUCATION, to w sumie można było przeczuć, że coś nie uda się do końca u bohaterów, bo w sumie Otis musi odkupić swoją winę w stosunku do Maeve. Niestety próbowałam polubić Isaaca, ale scenarzystka sprawiła,że może mi być go tylko szkoda... Sorry no sorry ;)
Riverdale z świentego, chwaloneg przez krytyków serialu, stał się od razu w 2 sezonie dennym serialikiem dla nastolatek. SexEd raczej podtrzymało poziom, ewentualnie lekko zjechało z tonu. Ale na pewno nie stał się typowym tasiemcem, nadal ma swój urok.
Wystarczyło nie robić 8-ego odcinka i wtedy faktycznie drugi sezon możnaby określić jako lekko spadający w dół. Niestety twórcy zdecydowali się to wyemitować i wolałbym tego nie widzieć. Mam nadzieję, że w sezonie trzecim się odbiją, ale niestety na ten moment zapowiada się jakby zamierzali pójść w zupełnie złym kierunku.